Jedyne co moge napisac na pocieszenie to to, ze bedzie obszerna relacja fotograficzna. To obiecac moge

wilczakow chetnych do biegania z wikingami i zagryzania wrogów mam nadzieje nie zabraknie

a wolin... coz, trzeba samemu zobaczyc i poprostu tam byc...
(z obozem pewnie sytuacja wyglada analogicznie)
a ponizej zdjecia wilczaków z Festiwalu Wikingow z roku ubieglego