Czy to nie jest trochę typowe dla Wilczakow? Bo u nas Varg też nieco długo sikał w domu pomimo wszelkich starań, żeby to robił na dworze, ale teraz juz to ma opanowane. Wiesz Klara on też dawał nam takie bardzo minimalne sygnały, gdy chciał wyjść, tego prawie widać nie było! Dopiero własnie gdzies mają 6, 6 i pół miesiąca zaczął prosić tak, że dało się to dostrzec. I problem się rozpłynął...