Quote:
Natomiast Adrian nic defakto przy Halli nie robi (czasami (krótki)
spacer), ona go zupełnie olewa, kiedy wychodzi z pokoju, ale za to na
spacerach jest przy nim zdecydowanie posłuszniejsza - nie wiem czy to samczy autorytet czy co?
|
Nasz treser mowi, ze aby naprawde przywiazac do siebie psa i zdobyc jego
szacunek trzeba
niestety pokazac mu , ze nas b. malo obchodzi.
tzn.zawsze zanim cos robie dla niego najpierw zajac sie swoimi sprawami,
nie miec dla niego czasu gdy mu na tym akurat zalezy, itp.
Nawet mowil o tym prawie takimi samymi slowami co Ty piszesz, ze Pani domu
gotuje, myje itd, i pies ja olewa(chodzi o karnosc),
a Pan czasem z laski go poglaszcze i pies za nim szaleje.
A wiec wiecej osob ma ten problem.
Jedyna rada, troche olac pieska
bierz przyklad z meza
pozdrawiam i zycze sukcesow z nowym szczeniaczkiem
Ela i Amber