PO takiej rekomendacji to nawet nie odwaze sie kliknac w link

....
cholera , maialm iskierke nadziei, ze napiszesz, ze sa tacy co NIE TESTUJA.....czyli wrocilam na poziom normalnych moich bitew myslowych dotyczacych jadlospisu (mojego)..napisalam gdzies wczesniej, ze
niestety nie jestem wegetarianka, niestety- bo doskonale zdaje sobie sprawe do czego sie przyczyniam kupujac mieso i wedliny, glownie mieso, ktore jest moim glownym elementem diety. I zazdroszcze ludziom, ktorych swiaodmosc jest silniejsza od zoladka.....
Do diabla z takim swiatem
A w ogole to przepraszam wszystkich za tego posta..czasem jednak latwiej jest nie wiedzac pewnych rzeczy