U nas wprawdzie wielkiej różnicy wieku nie ma, bo Celara wzięliśmy w listopadzie i miał wtedy podobno dziewięć miesięcy, czyli tyle, ile Baaj, ale od początku wyraźnie było widać jak bardzo panowie się do siebie przywiązali. Już po trzech dniach spali razem, a po kolejnych trzech zaczęli się bawić - Baaj bardzo pomógł pokazać Celarowi, że świat nie chce go skrzywdzić i że jest na nim wiele dobrych i ciekawych miejsc. Mimo to od początku dbaliśmy o pewną odrębność między nimi i samodzielność. Dwukrotnie już zostały rozdzielone na kilka dni, chociaż wiele osób odradzało nam to przy dwóch samcach, ale z perspektywy wydaje się, że przynosi to pozytywne skutki. Piszę o tym dlatego, że przy takiej różnicy wieku właściwe wydaje się przyzwyczajanie młodszego psa do tego, że ten starszy nie zawsze jest przy nim, choćby po to, żeby kiedyś ułatwić nieuniknione...
U nas hierarchicznie sytuacja jest zupełnie inna, ale nie mogę powiedzieć, że Baaj jakoś szczególnie wykorzystuje swoją wyższość. Owszem potrafi skarcić, ale nie jest tak, że Celar poddaje mu się zupełnie bezwolnie. Tutaj dużym plusem jest różnica wielkośći, która już w przypadku ONka i wilczaka tak wyraźna nie jest.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
|