Quote:
Originally Posted by GRABA
Ja polecę z grubej rury i wiem, że metoda, którą zaproponuję dla wielu jest kontrowersyjna, ale pomogła ona mojej Unce i jesteśmy bardzo zadowoleni. Ja jestem otwarta na "nowe", więc zastosowaliśmy kantarek.
|
Graba, ale ktoś tu gdzieś pisał, że kantarek jest taki kontrowersyjny??

To kolejna pozytywna metoda, psa nic nie boli, nic nie szarpie. Uzda jest wygodna i u nas bardzo długo dla władz spełniała także rolę kagańca

Jakoś ostatnio już nie używamy bo nie ma potrzeby, ale jestem gorącym zwolennikiem.
Ja, drobna, chuda o sile motyla miałam problem z egzekwowaniem u Halinki czegokolwiek. Ale już nauczyłam się warczeć tak, że Kalinka okazuje całkowite poddaństwo. a często gdy sytuacja tego wymaga, ja sama nawet nie ruszam się z miejsca. Tylko przed swoją mamuśką ulega aż tak