wynik Gdynia
Sedzina pozytywnie mnie tzn nas zaskoczyla . Prosiła o specjalne ustawinie
psa aby obejrzec oczy , dorwala sie do zabkow małego i .. tu od razu
zobaczyła że :" prawostronie brak w żuchwie P1?? " no i co teraz moje
pytanie??
Do tego poprosiła zeby szybciej biegac aby ocenic psa w ruchu i opowiedziala
ze goscie z Czech to właśnie biegają z specjalnymi ksiązeczkami i ...
spraiała wrażenie że zna się na wilczakach. Przynajmniej dla mnie
debiutanta.
Apropos tego to organizatorzy naszym kosztem hehehe zrobili sobie niezłe
"publicity" i "PR" jak mawiają koledzy spece . Dzień przed wystawą podobno w
lokalnej gazecie Dziennik Bałtycki w wywiadzie powiedzieli że będzie jedyny
przedstawiciel tej ciekawej rasy sprowadzony z zagranicy ... i tu podobno
inne cudeńka - czyli Harry (Tak słyszałem od ludzi, którzy przyszli podobno
obejrzeć "tego wilczka!"). Faktem jest że nie moglismy opedzic sie od innych
wystawców, publicznosci i dzieci. Musielismy wyjasniac , opissywac rasę i
stawac do zdjecia dziesiątkom ludzi ...naprawdę . Myślę że zrobilismy dobra
robotę paru mamusiom odradzając im takiego fajnego wilczka dla dzieci i
popularyzujac troche rasę wśród reszty gawiedzi . Do tego okazało się że
było podobno paru znajomych ludzi Margo ale przepraszam wybaczcie z wrazęnia
nic nie pamiętamy. znali i Jolly i Bela i... uf znów się rozpisałem .
Faktycznie to dla TV róznych najważniejsze były albo futrzaki w stylu nowego
funlanda ( ktorego uwielbiam) lub psiaki do towarzystwa...
Pozdrowienia Harry
tzn Sebastian i Futrzaki
|