Zapomniałam dodać, że całkiem miły i wesoły był również powrót do domu; Łowca bardzo się ucieszył, gdy znalazł się na "starych śmieciach", aż nam od tej radości przybyło każdemu po parę siniaków na przedramionach,

a następnie zajął się wyciąganiem z kątów wszystkich swoich starych zabawek - nawet takich, które przed wyjazdem zupełnie go już nie interesowały.

Dziecko i tyle.