Ech i pomyśleć, ze od 5 lat wybieram sie na Wolin. Właściwie odkąd zaczęłam być w bractwie rycerskim, ale ciągle coś nie pozwalało na wyjazd... Mam nadzieje, ze i nam się uda w przyszłym roku zjawić.. Kasia, prześlij choć parę zdjęć
P.S. Domyslam się jaki robiły efekt wilczaki, bo pamiętam spotkanai i treningi w bractwie i jak było kiedy się pojawiałam jeszcze wtedy z Ishtar;D