View Single Post
Old 04-02-2005, 19:39   #17
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Z tą lepszą wytrzymałością malamutów na dłuższych dystansach to różnie bywa Na pewno sa wolniejsze i dla szybkiego wilczaka lepszy z tych dwóch już haszczak

Ale ja bym wątpiła w sukces takich planów, jak ma pawelek, obawiam się

Z prostej przyczyny - byłoby Ci trudno utrzymać w ryzach wilczaka w otoczeniu dużego grona zaprzęgowców, które tez aniołkami nie są i lubią prowokować Wilczak by chyba tego nie zdzierżył No i z powodu trudności w opanowaniu jego zachowań (różnych, nie upieram się, że koniecznie agresywnych) miałbys problem z prowadzeniem zaprzęgu. To wszytsko oczywiście tyczy sie sytuacji, jesli byś pojechał na zawody lub chociażbyś chciał trenować razem z innymi w grupie. Bo z Twoim husky (huskimi) by sie chyba przecież wilczak zgrał

I druga sprawa, choc wiąże się ściśle z pierwszą... Husky dobrze (o wiele lepiej niż malamuty nawet) skupiają się na biegu, trasie, komendach. W związku z tym stosunkowo łatwo je nauczyć, aby w sytuacjach stresowych lub atrakcyjnych i odrywających uwagę, nie poniechały biegu (np. zwierzyna w lesie, szczekający burek biegnący blisko zaprzęgu, czy wreszcie mijany jakis inny zaprzęg z psem/psami wykazującym nieporządane zachowanie). Tymczasem wilczak...? Uuuu.... bałabym sie nawet sobie wyobrazić reakcję wilczaka, ale myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że byłaby problemowa w takich sytuacjach
Niech najlepiej wypowiedzą się w tej kwesti posiadacze - jak by "prognozowali" ?

Ja to oceniam z punktu widzenia zaprzęgowców...
Manu jest offline   Reply With Quote