No i stalo sie, Kala, oczywiscie musi nadrabiac norme za reszte stada i ciągle coś sobie robic, teraz sobie łapcie znów załatwiła, ale oczywiście w inny sposób. Wczoraj kulała, dzis juz biega i wariuje, widac zastrzyk pomogl, jednak wyjazd wstrzymany, bo jutro jeszcze kolejny zastrzyk i kontrola, to zadecuduje czy pojade z trojka, czy z dwojka, ze swojego stada. Tak więc my powinniśmy zjawić się dopiero we wtorek. Do zobaczyska!
__________________
"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
|