Na wspomnianej, dzisiejszej wystawie w Druskiennikach było dwóch moich "synków": Hako i debiutujacy w ringu Ivju

Dziewczyny zostały uprzedzone, że o BOBa nie powalczą bo jak na wystawie zjawia się Alud to nie po to aby pobiegać na darmo po ringu, zwłaszcza w kraju tak dalekim od ojczystego

Na szczęście obie dziewczyny mają to w nosie, zwłaszcza Natalia, która przed wystawa zapowiedziała, że to w zasadzie będzie pojedynczy ich występ i życzy konkurentce zwycięstwa
Ivju jako debiutant ringowy przyszedł i wziął Caciba, bratu zostawił resa i wszyscy zadowoleni

Litwa to tez gościnny kraj