View Single Post
Old 06-02-2005, 00:04   #43
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
O hodowli nie ma mowy, to wiadomo, ale jesli ktos kupuje psa jako wilczaka to chce zeby wygladal i zachowywal sie jak wilczak
Miałam na myśli, że dobrze byłoby gdyby jedynymi problemami przyszłych właścicieli takich "lewych" piesków, byly za długie uszy psiaka, a nie, np. niedobry HD lub zły charakter

Quote:
znam dobrze wlascicielke suczki i ona od poczatku zna moje zdanie
wie ze takie postepowanie potepiam
To co innego... Oby nie było powtórki z rozrywki ....

Quote:
Nie przesadzam
jestem smiertelnie powazna i naprawde zal mi i psow i wlascicieli
Jeśli świadomie kupują psa bez rodowodu i wiedzą jakie niespodzianki ich moga czekać, to ostatecznie są dorośli wiedzą, co robią... trudno ich żałować, bo nie róznią się od ludzi którzy biorą psa ze schroniska, no, może płacą za konkretny wygląd psa. Jeśli natomiast zostali wprowadzeni w błąd - to faktycznie trzeba im współczuć, że są az tak naiwni....

Quote:
po pierwsze - rodzice szczeniakow nie wykazali sie zadnym przystosowaniem do zycia z ludzmi (stad tez m.in. brak wystaw) wiec szczeniaki tez nie wiadomo jakie beda, wlasciciele wiec juz na starcie maja trudniej
Ogólnie masz rację, ale jak sama wiesz, czasem wzorowo spełni się wszystkie warunki i też są problemy.

Quote:
po drugie - nie mozna porownywac ich sytuacji z Twoja!
oni wezma WILCZAKA z lewego miotu "bo taniej" i beda zdziwieni ze nie spelnia oczekiwan
I tu wszystko zalezy od postawy sprzedawcy. Jesli zostaną uczciwie poinformowani jak sytuacja się przedstawia i sami podejmą ryzyko - to trudno im współcuzć. Ale jesli szczeniaki sprzedaje się jako pełnowartościowe hodowlane wilczaki - oj, to faktycznie skandal....

Wychodzę z założenia, że skoro stało się to, co się stało, teraz tylko można życzyć psiakom, żeby znalazły dobre domy.... a nie zostały, jak Tinka, porzucone w parku, albo wylądowały w azylu

Quote:
oczywiscie moze sie zdarzyc (oby tak bylo!) ze wszyscy beda tymi psami zachwyceni i dogadaja sie znakomicie
ale wtedy o nich nie uslyszymy
Oby tak się stało.
Quote:
uslyszymy o "zlych wilczakach" ktore: uciekly, pogryzly, zniszczyly itp
Obysmy takich rzeczy nigdy nie usłyszeli, choć podzielam twoje obawy... im więcej takich miotów, tym wyższe prawdobodobieństwo, że tak się w końcu stanie.

Quote:
oczywiscie, wiadomo, ale daja one znakomita okazje np. do socjalizacji i sprawdzenia tejze socjalizacji
W zasadzie tak, ale nie demonizowałabym tak bardzo znaczenia wystaw. Wielu ludzi ma kapitalne, przyjazne, dobrze zsocjalizowane psy, także kundleki i nigdy nie biorą udziału w żadnych wystawach. A znajomi maja utytułowanego ONa- reproduktora po championach, szkoleniach, wystawach, egzaminach i.... nie chciałabym po nim szczeniaków nawet za wysoką dopłatą. Na ringu i placu zachowuje się wzorowo, kosi puchary jeden za drugim, a 'prywatnie'... szkoda mówić....
Nie myśl, że wszystkie psy są takie uczciwe i prostolinijne jak Twój Amberek

Quote:
Quote:
Originally Posted by Rona
Wniosek: najważniejsza jest tu etyka i uczciwość osób rozmnażających i sprzedających psy
zgadzam sie w pelni
Cieszę się, że się zgadzamy
Rona jest offline   Reply With Quote