Quote:
Originally Posted by sssmok
Nie ma nic do rzeczy czy sedzia ocenia szczeniaka czy doroslego psa. Wady i zalety sa caly czas widoczne. Jedyna roznica to to, ze szczeniak moze z nich jeszcze wyrosnac, wiec traktowany jest ulgowo. Ale ocenia sie go wedlug wzorca, a nie wlasnego widzimisie.
Jesli ktos uczestniczy w wystawie widzi tez ocene innych psow (nie tylko swojego) i wyrabia sobie zdanie na temat sedziego.
Dodatkowo mozna sledzic wyniki wystaw, na ktorych nie bylo sie obecnym i na podstawie opisow i miejsc psow - wyrabiac sobie dalsza opinie.
Ja zawsze obserwuje jak sedzia ocenia wszystkie wilczaki, nie tylko moje. Widze wtedy jak bardzo trzyma sie wzorca i czy wylapuje wszystkie wady i zalety psow. Nie musze wystawiac psow, zeby widziec sposob sedziowania.
|
Quote:
Originally Posted by sssmok
Nie ma nic do rzeczy czy sedzia ocenia szczeniaka czy doroslego psa. Wady i zalety sa caly czas widoczne. Jedyna roznica to to, ze szczeniak moze z nich jeszcze wyrosnac, wiec traktowany jest ulgowo. Ale ocenia sie go wedlug wzorca, a nie wlasnego widzimisie.
|
Dokładnie tak jest! Sędzina ta, powie nawet psu, który wygrał co jednak jest nie tak.... Panią Kochan stawiam obok Pani Czempas - obie potrafią sprawiedliwie podejść do oceny. I tak np. ta pierwsza BOBa nie dała, bo stwierdziła "brak ogłady na ringu" (wcześniej dając wygraną, powiedziała nad czym trzeba pracować), ale też powiedziała, że "w ruchu (tu wskazując na Unkę) podoba jej się bardziej, bo jest lżejsza", ta druga zaś BOBa dała, ale podkreśliła, że w jej typie jest ta druga suczka.
Uważam, że samodoskonalenie się w zawodzie, to tylko na plus dla Pani Kochan