Przyznam sie ze wczoraj nie udało mi sie powieszac plakatów

. Ale codziennie na rannym i wieczornym spacerze szukamy i wypatrujemy Vizy.
Wczoraj pytałam ssię ludzi przy molo którzy sprzedaja tam rózne bibeloty - ale niestety w ciągo dnia nie widzieli takiego psa.
Myslę że Viza przemyka wczesnie rano i póxnym wieczorem.
Szukamy jej i mam nadzieję ze do naszego urlopu sie znajdzie!!!!!