Czekoladobodobni....
Trochę chyba ta dyskusja wymknęła się spod kontroli... Witek dobrze napisał... Ci "zwykli" właściciele czytając te posty zastanawiają się co takie dyskusję zmienią. Nic nie zmienią.
Przecież ja też byłam na bonitacji w Osiecznej. I nie dlatego że znam sędziego i liczyłam na lepszą ocenę Wiem jakie wady ma mój pies i nie ukrywam tego. I czy kod K-lee jest naciągany? Przecież nikt jej wzrostu nie dodał, pewności siebie też nie, a już tymbardziej oka nie rozjaśnił. Wciąż walczę z traumatycznym wspomnieniem nieszczęsnej miarki i gdybym miała takie przeglądy bliżej i częściej to pewnie potraktowałabym je jak socjal na wystawach w szczenięctwie suczy.
Nie chcę się wtrącać w te dyskusje, bo czuję się ponad to. Nikomu nie wadzę, nie robię konkurencji. K-lee ma Młodzieżowy Championat z tych "czekoladopodobnych", bo tak to odebrałam. Nie jechałam do konkretnych sędziów, bo nie znam tego "światka" i chyba nie moja wina, że tylko na jednej z tych wystaw K-lee miała konkurencję. Mogę dyplom oddać, bo jest on tylko niekoniecznie nawet ładną, ale pamiątką. I co z tego, że K-lee raz na przeglądzie młodych była tylko obiecująca, a raz doskonała (zaznaczam, że u sędziego, którego widziałam pierwszy raz w życiu, a że to Czeszka, to szczerze mówiąc liczyłam na gorszy wynik, bo sucza mała i drobna). Ja wiem jakie ona ma wady, a jakie zalety. I jeżeli kiedykolwiek zdecyduję się na krycie jej, to pewnie i tak nie znajdę jej tak idealnego partnera, aby skorygował wszystkie jej wady. Ale chyba mam w domu wilczaka????
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Last edited by Gia; 08-09-2009 at 23:00.
|