Wystawa w Świerklańcu faaaajna; kameralna, a do tego świetne, malownicze tereny i wielkie ringi.

No i na pewno będzie duuuużo zdjęć; Witek swój nowy sprzęt tak używał, że aż się z niego zaczęło "kopcić":
A przed BIS-ami wilczaki zostały przy okazji zaangażowane do sesji zdjęciowej, która się tam właśnie odbywała.
Pan młody trzymał Czambora, ale niestety stał tyłem do Jacka i nie udało się uwiecznić, ale w albumie tej pary pozostanie "na wieki".
Przy okazji sprostuję posta Basi; to Łowca został najlepszym juniorem.

Ale jutro może być dokładnie na odwrót, no i wszystko zostało w rodzinie.
Gratulacje zwłaszcza dla Astarte i jej właścicieli, dla których to był pierwszy występ i z takim efektem!.

No i oczywiście Herce BOBa!
Do jutra.