Quote:
Originally Posted by Asaurus
Oczywiście bo tutaj zmiennych można bardzo wiele dodać. Nawet przez chwile pomyślałem aby to rozpisać dokładnie, jakie czynniki i w jakim stopniu wpływają na obraz psychiczny dorosłego psa, jednak jak sobie to zacząłem wyliczać to sam wzór miałby kilka stron. Uprościłem temat aby pokazać jeden z czynników - wpływ stada.
|
Uprościłaś totalnie i zapomniałas o najważniejszym czynniku.
Ja to przedstawie w zupełnie innej płaszczyźnie nanosząc zmiany na Twoje wyliczenie.
Podejdźmy do tematu bardziej matematycznie. Powiedzmy, mocno upraszczając, że szczeniak przejmuje 80% zachowań od osobnika dorosłego a kolejne 20% to geny lub przypadki losowe. Przy pierwszym szczeniaku osobnikiem dorosłym jest człowiek
W sytuacji kiedy ten osobnik nie ma stałego kontaktu z innymi zmiennymi. więc przy idealnym wychowaniu mamy psa w minimum 80% posłusznego.
Przy założeniu, że dziennie poświęcamy psu 8 godzin . Drugi szczeniak wzoruje się już nie tylko na człowieku ale też i na pierwszym psie. Uprościmy, że po równo czerpie z człowieka i pierwszego psa (chociaż myślę, że więcej zachowań psich przejmie -
zgadza sie bo teraz czas poswiecony to po 4 godziny na każdego psa.). I tak mamy
50% posłuchu od człowieka,
20% z wszystkich zachowań
innego psa i
30% losowych.
Pies zostaje częściej pozostawiony sam sobie i nabiera własnych nawyków. Czyli drugiego psa mamy posłusznego
człowiekowi już w minimum
50% . Zakładając, że trzeci pies weźmie po równo od człowieka, pierwszego i drugiego psa (3x26%) łatwo obliczyć, że nasz trzeci sierściuch przy idealnej tresurze i poświęcaniu takiej samej ilości czasu jak poprzednim dwóm, będzie jedynie w 65,52% posłuszny (26% od człowieka, 20,8% od pierwszego psa i 18,72% od drugiego). Czwarty w idealnych warunkach osiągnie 63,5%.
W tym przypadku jest to już zupełnie niemożliwe bo po pierwsze nie jesteśmy w stanie poświęcić każdemu z psów tyle samo czasu. Po drugie psy będą stanowić stado i ich posłuszeństwo względem człowieka będzie już mocno ograniczone, a w pewnych sytuacjach nawet niemożliwe do zrealizowania. Do naszego równania dochodzi tyle zmiennych , ze nie jesteśmy w stanie określić wyniku końcowego. Wynik jaki byśmy otrzymali to krzywa zmiennych niezależnych .
Tego typu wyliczenia z zastosowaniem wielu zmiennych jakie mają wpływ na wychowanie nie da się odnieść do wilczaka . Nie ta rasa i nie te predyspozycje.