Gratulacje dla Wszystkich, szczególne dla zwycięzców i Astarte, powaliło

mnie jak tak młoda sucz pięknie się wystawia nawet bez trzymania ringowi i to wpatrzenie w przewodnika.. BRAWO!
Mam nadzieje, ze zobaczę to na żywo.
Nas niestety nie było.. bo niestety mój organizm nie wytrzymał ostatniego tępa, tych tysięcy km i nieprzespanych nocy....., a później to już słodkie lenistwo wzięło górę,a dalej to wiadomo, trzeba się było wziąć za przygotowania do ślubu

w końcu..
Do zobaczyska w Łodzi, oby
