Quote:
Originally Posted by Grin
Aha, mam nadzieję, że po tych "hulankach" Beatka dojechała szczęśliwie do domu? 
|
Dojechałam szczęśliwie

Dziękuje bardzo za transportowe zaopiekowanie

Cieszę się, ze miałam okazje poobserwować stado wilczaków i wilczakowców. No i coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze wilczak to nie jest zabawa dla dzieci

, ale to mnie mobilizuje, bo po co sobie ułatwiać życie jak można sobie utrudnić, prawdaż?

W pytaniu "Po co ci wilczak?" znajduję analogie do pytania "po co sie wspinasz?" - wspinaczka to straszna mordęga, ale atrakcja jakoś nieporównywalna do niczego

.
A tu foty z Łodzi :
http://picasaweb.google.com/mrumonst...ywp97xpIGdoQE#