Wiesz Gaga, ja pierwszej nocy wsadziłam Vargusia do takiego pudełka i postawiłam obok łóżka.... wył cały czas, nawet jak mnie widział i jak je postawiłam już bardzo, bardzo blisko siebie. W końcu dałam mu spokój i pozwoliłam wyjść z pudełka, zrobiłam posłanie na ziemi, kocyczek i różne takie, a i tak obudziłam się rano z Vargusiem na mojej głowie

I tak przez pierwsze dwa tygodnie.