Gaga! Dziękuję Ci !
Serio! Dzisiaj w rozmowie ze znajomą weterynarz wspomniałam o moskiewskim stróżującym,a ona mi na to,że
"a-ha,chodzi o jużaka...". Kurde! Nikomu nie wolno wierzyć!!!
Sorry za pomyłkę!
Ale,tak czy inaczej, na liście jest moskiewski stróżujacy...
Dzięki
Oj,wilczakrew,wilczakrew

! Zrobię trochę zdjęć ,to uwierzysz. Dobrze,że mam dobrze owłosione psy,to nie widać ran. I mam dobrą maść na gojenie /działa też na ludzi, chociaż w zasadzie jest dla koni....

/.