Wiesz Magda u nas te pochwaly to byly na nic
(co innego teraz jak piesek dorosly

)
Ze szczeniakiem TYLKO smakolyki i to dobre
Ze starszym (tak jak u Agnieszki) juz na smakolyki mniej chetnie ale za to dalo sie wprowadzic zabawke
Teraz Amber szaleje za pilka i DUZO dla niej zrobi ale to tez bylo wycwiczone
Troche dziwna ta kloczatka, szkolenie powinno sie pozytywnie kojarzyc a nie z bolem, a kolczatka to bol
co innego gdy sie chce cos wypracowac z doroslym psem, albo z dorastajacym ale z malutka suczka?
Wilczaki faktycznie BARDZO szybko sie nudza
my zwykle ( a mam juz psa dwuletniego) robimy z 2 cwiczenia i mala przerwa i tak co chwile (czasem po kazdym cwiczeniu)
1,5 godziny to NIGDY nie cwiczymy
po godzinie z przerwami pies ma dosc a co dopiero szczeniak
znajdz cos za co Twoja sunia da sie "porabac" zywcem, nie daj jej kolacji i sniadania i dopiero zaszalejecie na placu