Discussion: Witam wszystkich!
Afficher un message
Vieux 12/11/2009, 14h25   #29
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
Avatar de AngelsDream
 
Date d'inscription: July 2007
Localisation: Warszawa
Messages: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Par défaut

Citation:
Sterylizacja??? hmmm kojarzy mi sie z innym ustrojem..sterylizacja elementów mniej wartościowych "nie aryjskich"! Może Pan założy nową partie polityczną??? odrazu przepraszam za moje skojarzenia
Citation:
"bo w 99.9% chodzi wylacznie o kase" tu sie zgodze!! Ale nie tylko tym z psami bez papierów na tym zależy!! Dlaczego tak wiele razy widziałem ogłoszenia wielkich hodowców którzy sprzedawali super wspaniałego psa po super rodzicach, który miał być super reproduktorem nooo i również podobno ukochanym pieskiem właściciela a tu nagle zła wiadomośc...ma jedno jądro i co wtedy robi ten wilbiciel rasy wilczak czechosłowacki... wystawia swojego kochanego psa na sprzedaz na pierwszej lepszej stronie internetowej!! ale juz tylko za pół ceny booo wkońcu chociaz cześc kasy musi sie wrócić!! To historia na fakcie sam pytałem sie o tego psa i była to jedna z lepszych hodowli w czechach!! no wiec o co tu chodziło...o kase!!
A ja myślałam, że Ty jesteś rozsądną osobą, ale nie... Powtarzasz idiotyczne argumenty i uczłowieczasz psy w ten zupełnie naiwny sposób - standardowe porównania do nazizmu/Hitlera/rasizmu są na porządku dziennym w ustach osób wspierających pseudohodowle. I miałam już milczeć, ale nie mogę, bo tak się składa, że mam oba psy wykastrowane - pozbawiłam je "symboli męskości" przy pełnej aprobacie weterynarzy.

Więcej! Nie wyrzuciłam i nie oddałam swojego psa wnętra, nie sprowadziłam mu "zguby", żeby udawać, że wszystko jest okej - usunęłam mu jądra i jestem z tego dumna, bo właśnie taka postawa świadczy, że właściciel psa nie dba tylko o siebie, ale również o rasę. I wiem, że to wygląda na autoreklamę i może faktycznie nią jest - im więcej osób nie będzie się wstydziło normalnych spraw, tym więcej będzie normalności i jasności w środowisku psim. Uprzedzę, że swojego narzeczonego nie wykastrowałam i nie zamierzam i mam wrażenie, że ma z tym zabiegiem mniejsze problemy niż ja, bo ja boję się narkozy, ale pewnie zaraz się dowiem, że sobie rekompensuje kosztem psów jakieś swoje braki, bo na takim poziomie są rozmowy z osobami, którym chodzi tylko o miłość do psów i nic więcej.

To, co piszesz jest przepełnione ckliwymi emocjami, ale nie patrzysz na sprawę szerzej. Koszt psa rodowodowego to nie koszt samego papieru czy nawet wyrobienia rodzicom uprawnień, to normalny koszt utrzymania psa. Dla przykładu utrzymanie Baaja i Celara to około 300 złotych za tego pierwszego i 200 za drugiego za miesiąc, a nie liczę wielu rzeczy, które niby są drobiazgami, ale się nakładają i sumują. Jak musi dbać o swoje psy rozmnażacz, że zarabia na nich, mimo ceny 300 zł, to nie wiem i chyba wiedzieć nie chcę. Ktoś, kto ma marzenia realizuje je na wysokim poziomie, a nie poprzez półśrodki, w dodatku nieetyczne i krzywdzące zwierzęta, które podobno kocha. Ale Ty widzisz tylko swój pogląd i żadnego innego. Powtarzam - nie masz wilczaka, masz psa w typie. A to, co wpisałeś w profilu nie wygląda na żart, a na leczenie kompleksów, że pies nie ma jednak tego papierka.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Réponse avec citation