Quote:
Originally Posted by magdalena
trener postraszył nas że jak na tak małego psa to strasznie charakterny i będziemy miały problem 
|
A treser słyszał cos o specyfice rasy CzW?
Quote:
muszę oddać jednak sprawiedliwość i zaznaczyć że widzę pierwsze pozytywne skutki tresury
|
I dobrze. Ale pamietaj, że suka też dorasta i uczy się dostosowywać do oczekiwań stada... Z psami jak dziećmi - trzeba je kochać i rozpieszczać, ale muszą wiedzieć, że istnieją reguły i nieprzekraczalne granice, żeby nie były
rozpuszczone. Tylko wtedy ich świat jest uporządkowany,
czują się bezpiecznie w swojej rodzinie, bo wiedzą 'na czym stoją' i mają do opiekunów zaufanie.
Quote:
kagańca nie mam jednak zamiaru kupować bo to nie jest metoda na to by mnie pies nie gryzł.
|
Do kagańca pies powienien być przyzwyczajony, ale nie jako metody na niegryzienie (zwłaszcza własego pana!!!

).
W wielu miejscach przepisy wymagają kagańca - np w środkach komunikacji miejskiej, w niektórych parkach; czasem spokojny pies ni stąd, ni zowąd reaguje agresją na veta, np. przy zabiegu, po narkozie, itd. Nawet jesli jestes w stanie unikać takich miejsc teraz, to nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji w których pies może się znaleźć w przyszłości. Im więcej się go nauczy i da
różnych doświadczeń (nie zawsze tych najmilszych), tym lepiej bedzie "przygotowany do życia", zrównoważony i lepiej sobie będzie radził z każdą zmianą.
Dlatego osobiście, na przykład, nie rozumiem ludzi którzy nie uczą psa pozostawania samemu w domu lub z kimś innym niż właściciel. A co, jesli ukochany pan lub pani będzie musiał/ła pójśc do szpitala, lub wyjechać słuzbowo? Wtedy dopiero funduje się psu tragedię i rozpacz, a czasem nawet prowadzić może do największego nieszczęścia (jak w przypadku Aroji)....