Wydaje mi sie, że to byłoby najlepszym rozwiązaniem nie tylko u wilczaków, ale też u wszystkich psów... Jak na mnie to powinno się sterylizować-bez gadania-wszystkie psy, ktore z pewnych powodów nie mogą zostać dopuszczone do hodowli-czyli te z brakami w uzębieniu, nieprawidlowym umaszczeniem i wszytskimi wadami tego typu. Umowa-uprawnienia odowlane albo sterylizacja-też jest dobrym ozwiązaniem... A kto wie-może i "drastyczniejsze" sposoby odniosłyby efekt-mianowicie zarządzenie o sterylizacji wsyztskich niehodowlanych psów (dot. również psów bez rodowodu) to nie szkodzi psu, jest wygodniejsze dla właściciela (uciążliwi adoratorzy w czasie cieczki czy uciekanie za suczkami raczej nie należą do przyjemności) psy takie nie będa rozmnażane, nie będzie ani lewych miotów, ani pseudohodowli, ani rozmnażalni psow nierodowodowych... Nie wiem, czy to najlepsza wizja przyszłości polskich hodowli, oraz rodowodów czy nie-rodowodów, ale myślę, że to byłoby lepsze niż to, co się dzieje teraz, zwłaszcza z "modnymi" rasami... A ja co chwilę słysze o rozmnażaniu psów bez uprawnień, bez papierów czy tez prawdziwych kundelków... Dlatego, ze nie ma kasy, że suczka musi mieć raz w życiu młode, a jak nie ma to dostaje szalu, ze pies musi sobie użyć, że pupilek jest taki ładny... Cóż-od rozmnażania są hodowle, gdzie odpowiezialni ludzie zajmują się utrzymaniem rasy takiej, jaka być powinna-a nie przypadkowi ludzie, którzy co prawda wiedzą, co pies z suką robi-ale to wszytsko i nic poza tym nie wiedzą... Nic, co ważne.
Pozdr.
__________________
"Masz ¶wira to go hoduj." John Irving-Hotel New Hampshire
Człowiek-wilk.
|