Quote:
Originally Posted by behemotka
Oczywiście wiem, że wiele wilczaków bez dramatu wytrzymuje kilka godzin samotności. Ale wiem też, że może mi się trafić futrzak bardzo przywiązany do człowieka, z lękiem separacyjnym. Chciałabym wiedzieć, czy w takim przypadku obecność drugiego psa - aktywnego na spacerach, ale super spokojnego podczas mojej nieobecności - może pomóc przy nauce, przy wyciszaniu najbardziej problematycznych zachowań? (jako przykład i towarzystwo zastępcze, zamiast człowieka)
|
Czytasz mi w myślach

Mam nadzieję , ze tak właśnie mój dorosły ułożony pies zadziała... W końcu wilczak nie powinien mieć poczucia ze zostaje sam, bo drugi pies jest dla niego takim samym członkiem stada jak człowiek.
Dorosły pies może wiele ciekawych pomysłów przejąc od szczeniaka

, jednak to szczenior obserwuje i chłonie jak gąbka wszystko co się wokół niego dzieje. Wyobrażam sobie, ze nauka przywołania też powinna łatwiejsza dzięki naśladownictwu... No chyba , ze trafi mi sie wilczak, który lubi zostawać sam lesie

Jestem ciekawa Waszych doświadczeń z wilczakiem jako drugim psem