View Single Post
Old 10-03-2005, 17:27   #56
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default Re: Krzeszowice do Wilczaków

Quote:
Originally Posted by imre
Smutny jest fakt że dla niektórych "miłośników psów" pies bez rodowodu to zwierzę drugiej kategorii, na pewno chore i niezrównoważone psychicznie.
Irme, ale tutaj zupełnie nie o to chodzi.
Kupując psa określonej rasy oczekuje się, że będzie posiadał też określone cechy wyglądu, charakteru itd. Rodowód może być - jak to już wcześniej pisano na Forum - gwarancją tego, że pies będzie taki i taki, ludzie zapoznając się z rodzicami/historią przyszłego szczeniaka dowiadują się o tych psach i też mniej więcej można określić, jakie będzie szczenię. Mniej więcej, bo to nigdy nie będzie pewne. Tak samo jest też z chorobami dotyczącymi danej rasy, w przypadku CzW - dysplazją. Jeśli rodzice mają zrobione prześwietlenie, a jego wynik jest dostepy dla wszystkich, to o wiele więkrzą mają pewność, że ich pies nie padnie w którymś tam roku życia na ziemię i nie będzie mógł wstać. To określenie, którego użyłaś, miłośnik psów, może się tyczyć różnych rzeczy, u nas dla przykładu chodzi o Wilczaki i, naprawde, ale słysząc historie, że pokryto sukę Czechosłowackiego Wilczaka psem bez zrobionego prześwietlenia itd. (kiedy suka też badań robionych nie miała) to nie dziw się, że ludzie się wkurzają i nie pochlebiają takiego zachowania, bo oni właśnie są miłośnikami rasy CzW i dbają, starają się o to, żeby coraz więcej i więcej rodziło się zdrowych, silnych, zdolnych do normalnego życia psów tej rasy, żeby cała praca włożona w te psy nie poszła na marne. Tego wszytkiego, niestety, mając szczenięta bez papierów, zapewnić nie można. I wcale pieski bez rodowodu nie są dla mnie/nas zwierzęciem drugiej kategori, jednak nie powinno ich być, własnie ze względu na zdrowie rasy. I stąd właśnie wypływają też te "podejzenia", że psy mogą być "chore i niezrównoważone psychocznie"... Twoja Tora mogła zdobyć papiery i teraz wszytko by było w porządku, na świat przyszły by pieski o zapewnionym zdrowiu i "przyszłości" rasy, chyba że suka by była chora to wtedy lepiej by było, żeby na świat małe nie przyszły. Sama oprócz CzW mam też ukochanego kundelka, najbardziej pomieszanego mieszańca, jaki może być I wybacz, ale trudno mi powiedzieć, że nie jestem 'miłośniczką psów'.

No, i powtórzyłam to, o czym mowa jest na Forum już od dawna

Pozdrawiam
Agnieszka jest offline   Reply With Quote