Oj nerwowo to mam ostatnio, to racja
i czasem mnie ponosi (taka popedliwa natura) wiec wybacz
ale wydaje mi sie ze w TEJ dyskusji to ja jedna jestem "po drugiej str barykady" wiec Ty tylko dolaczasz sie do choru gnebicieli a ja jestem "samotnym
szeryfem"
a poza tym zawsze milo Cie slyszec