Wczoraj młode były na przeglądzie miotu. W częstochowskim oddziale zkwp było tłoczno, gdyż ktoś miał tam imieniny. Jest jednak duży plis - małe mogły poznać jeszcze większą ilość osób. Wszyscy byli zachwyceni widokiem małych, grzecznych, puchatych kulek, a zarazem zszokowani wielkością ich kłów

Aczkolwiek piranie postanowiły udawać bardzo mile, niegroźne istotki, którym po głowie wcale nie chodzą żadne niszczycielskie plany. A co najciekawsze - wyszło im to perfekcyjnie.