Oczywiscie Gaga mnie przeceniasz!
jednak faktycznie i w tym przypadku wszystko pasuje
(napisze wiecej wieczorem na Jantarowej :P )
to co jednemu brakuje u drugiego jest az za duzo
to co mnie urzeklo totalnie to niesamowita energia Pegi i zywiolowosc
Ta suka jest nie do zmeczenia! jakby tak jeszcze nakierowac ta energie na prace to by bylo miodzio!
Amber tym razem trafil na lepsza od siebie,
po kryciu, po spacerze Amber juz padal a Pegi (a wlasciwie
Zora) ciagle na 4 lapach

bronila auta, oszczekiwala psy - niemozliwa!
Amber tylko patrzyl spod oka - kobieto ty masz jeszcze sile walczyc?