Problem rozwiązuje się jak z każdym psem. Po prostu nie pozwalasz mu na pilnowanie strefy stada. Taki problem to naturalne zachowania gdy mamy więcej niż jednego psa (niektórzy mają ten problem nawet przy jednym psie)

Wystarczy nauczyć, że na smyczy nie robimy cyrków i nie bronimy przed całym światem-żelazna zasada.
A luzem-nie do przecenienia jest komenda "stój", bo na "do mnie" w momencie pobudzenia specjalnie bym nie liczyła

Atah- to są absolutnie elementarne ćwiczenia, niezbędne gdy chce się spokojnie chodzić na spacer, z ONkiem powinno być o tyle łatwiej, że one
na ogół są zakręcone na aport