Quote:
Originally Posted by Grin
Zastanawiam się też, jak to będzie z tym ciągnięciem u Łowcy, który od samego początku był uczony... nieciągnięcia i czy jedno nie będzie przypadkiem psuło drugiego. Ale może kiedyś zrobimy zaprzęg z dwu psów? 
|
Ja też praccuje nad nieciągnięciem- z różnym powodzeniem, ale sama wiesz
Ja chciałabym, żeby było tak, że ciągniemy tylko w szelkach i żeby je tak kojażyła, ale jak będzie to nie wiem...
Ale muszę powiedzieć, że komenda "do przodu" była w dogtrekingu nie zastąpiona

A sanki to ciagnie Asta tylko jak ktos ja z przodu zachęca... Sama z siebie nie bardzo... I obawiam się, że jak będzie stać koło Łowcy to będzie bardziej nim zajęta niż ciągnięciem, ale kto wie, może kiedyś pod okiem Anety ma to szanse?