View Single Post
Old 26-01-2010, 09:58   #74
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by AngelsDream View Post
Tak samo mnie bardziej interesuje to, czy Baaj odwoła się od psa, będąc luzem, niż to czy wykona to starannie w hermetycznych warunkach placu
Tak to prawda; zaraz na początku szkolenia stwierdziłam, że największym dla mnie wyzwaniem jest to, żeby rzeczy wyuczone "na placu" przenieść do życia codziennego. A są to często dwie zupełnie różne sprawy; pies na placu szkoleniowym po prostu "wie", że tam się pracuje, natomiast takie miejsce jak np. Muchowiec, kojarzyło mu się od początku z zabawą. Trudna to sprawa.

Natomiast to co w naszym przypadku przemawia za "obroną" sensowności przystąpienia do egzaminu, to po pierwsze ogromna mobilizacja. Po drugie wystąpiła konieczność wyjścia z ćwiczeniami z placyku szkoleniowego w różne, trawiaste miejsca i ćwiczenia w różnych okolicznościach. Bo przecież egzaminu nie zdawaliśmy na placu szkoleniowym, tylko w miejscu zupełnie dla nas nowym i w licznym towarzystwie psów zupełnie nam nieznanych. Z tego też powodu ćwiczyliśmy także nawet na Muchowcu, który wcześniej był tylko miejscem zabaw. Niestety, nie oznacza to wcale od tego momentu pasma sukcesów np. przywoływawczych. Gdzie tam! To jednak orka na ugorze.
Ale jeśli kiedyś jeszcze zdecyduję się na przystąpienie z Łowcą do jakiegoś egzaminu, będzie to spowodowane głównie koniecznością tej wspomnianej wyżej mobilizacji do pracy. Wtedy po prostu nie ma zmiłuj.

Last edited by Grin; 26-01-2010 at 10:00.
Grin jest offline   Reply With Quote