Quote:
Originally Posted by Karina
na spacerniaku nam się nie trafiły jeszcze takie sytuacje, ale w domu to mała szaleje... chwila nieuwagi i... ostatnio na raz zabrała mi z talerza dwie wielkie kanapki  ja jej jednak nie odpuszczam, żeby nie myślała że jej wolno tak robić. jeśli mogę to wyciągam jej z pyska co się da. ona po prostu by non stop jadła... pewnie jak prawie każdy pies. ostatnio się jednak zaczyna hamować jak widzi, że jest obserwowana 
|
Ze stołu to już regularna kradzież! Nie można odpuścić. Aszczur nie kradnie już jak jest na widoku. Ale po kryjomu kombinuje jak "upolować" sobie co nieco