Możliwe, ja uwielbiam spać w podróży a miarowy stukot kół pociągu dodatkowo kołysze mnie do snu. generalnie ludzie dość łatwo zasypiają w pociągach. Rozumiem, że Was nie zmogło i czuwaliście nad bezpiecznynm snem współpasażerów?

całkiem serio: stosowałam D.A.P.-a kilka razy i zupełnie nie zanotowałam abyśmy się snuli po domu w półśnie, psu na aktywność też to nie wpłynęło (co zresztą logiczne, biorąc pod uwagę czym są feromony)