Quote:
Originally Posted by sssmok
Graba, a moze sprobuj zadzwonic do tego hodowcy. Na odpowiedz na maila mozna czekac dlugo...
|
Ania, już dzwonią do niego ludzie z Czech, dziś też nie poprzestaną - ja tą sprawą poruszyłam bardzo dużo ludzi i już z naszej strony (Polaków) na chwilę obecną - lepiej nie dzwonić, a czekać - ta sprawa nie jest zamknięta. Gdy się nie uda, wtedy oficjalnie zapytam "co dalej" - czy ktoś ma jakiś pomysł - bo nie jest wstydem wg mnie przyznać się do tego, że coś mi nie wyszło. Póki co, psiak dziś zostanie zabrany na tymczas. Choć tyle w tej sprawie na szybko się dało.
Chciałam Wam ludziska bardzo podziękować - dostałam mnóstwo wiadomości z chęcią niesienia pomocy. Może nie na wszystkie jeszcze odpowiedziałam - wybaczcie czas akurat mi tu nie pomaga - odpiszę na nie jak tylko dam radę.
Muszę to napisać, bo mnie to wzruszyło na maksa:
w chwili kiedy wilczak jest w potrzebie - swoją chęć niesienia pomocy zadeklarowało mnóstwo ludzi z wilczakowego świadka, którzy nie piszą na forum, a tylko czytają to co tu się dzieje. Tym ludziom dziękuję najbardziej, bo samo to, że Ania podała temat, a ja rozkręciłam , to "nic" - człowiek, który deklaruje pomoc w postaci domu dla psa obcego - to WIELKI CZŁOWIEK
Bardzo proszę nie róbcie chwilowo nic na własną rękę, bo zbyt wiele mnie kosztowało czasu, by to małym czynem rozwalić - miłego dnia - czekajcie na info.