Quote:
Originally Posted by Palpatine
Na dzień dzisiejszy nie rozumiem tylko dwóch rzeczy: gradacji cen w zależności od rodziców itd. oraz czemu w niektórych Polskich hodowlach płaci się w euro 
|
Co do drugiego pytania to nie wiem...
Jesli chodzi oo gradacje cen miedzy hodowlami to to co w tym roku sie dzialo jasno dowodzi, ze cena nic nie mowi ani o rodzicach, ani o ich zdrowiu, bo najdrozszym miotem byl ten.. najgorszy....

Co sie dziwic, ze masa chetnych latala pytajac sie o ceny... bo niektore mogly powalic (albo wywolac napad smiechu

)
A gradacja w zaleznosci od rodzicow - teoretycznie jest to cos normalnego: ze "lepszy" szczeniak kosztuje wiecej niz "gorszy", suczka jest drozsza niz pies, a szczeniaki z krycia domowego tansze niz z zagranicznego (to ostatnie rzeczywiscie ma ogromny wplyw na cene). Czesto jednak chodzi o co w stylu aukcji "kto da wiecej" - i mioty bardziej chodliwe sa drozsze niz te gorzej sie sprzedajace... Taka specyficzna forma "Allegro"
Ale jesli ktos chce sie bawic w podzialy cenowe to w sumie; wolna wola...

c Czasem jest to uzasadnione, czasem nie...