Quote:
Originally Posted by Puchatek
Trzeba by było być skończonym idiotą, aby chcieć. Aczkolwiek mam wrażenie /patrząc przez pryzmat perspektywy chorób, genetycznych też/, że jest to na zasadzie: chcę mieć zwycięzcę a ten samiec/samica mi wzorcowo pasi, więc zaryzykujemy; jeśli w miocie będzie "potworek" -trudno, uśpi się i nikt nie będzie wiedział...
|
"Potworek", czyli jak rozumiem pies nietypowy. Ale co on ma wspólnego z CHOROBĄ genetyczna? Eksterier (wyglad psa) to genetyka, ale nie choroba..
Quote:
Originally Posted by Puchatek
Wybaczcie, ale to sprzedający /dający tego typu ogłoszenia/ na "dzień dobry" wprowadza ewentualnego kupca w błąd przedstawiając mu nie do końca prawdziwy obraz wilczaka. Jeden chętny zajrzy potem do źródeł, drugi nie zajrzy...
|
Oczywiscie widzialam te ataki Grzeska na hodowcow reklamujacych sie w internecie... I to jak przyczepil sie do Kasi od Wilczej Sagi, Daniela z Braterstwa i Khana od Cwanych... Jedno wam jednak umyka - REKLAMA to REKLAMA. A nie umowa kupna-sprzedazy. Mozna reklamowac wilczaki nawet jako lek na wszystko i samo w sobie nie bedzie to szkodliwe dla rasy. Bo DECYDUJACA sprawa jest SELEKCJA hodowcy. To na niej wszystko bazuje. I to brak SELEKCJI moze byc grozny. Sama reklama (oczywiscie trzymana w pewnych granicach) rasie jedynie pomoze...
Oczywiscie kazdy moze miec swoje zdanie na temat tekstow zawartych w reklamie i ich zgodnosci z prawda (choc tu dziwi mnie, ze czepia sie wlasnie Grzesiek, czyli osoba, ktora wmawiala nam, ze w internecie kazdy moze pisac co chce - i ma prawo to robic nawet jesli publikuje ewidentne KLAMSTWA - jest wiec ostatnia osoba, ktora ma prawo poruszac temat prawdziwosci tekstow publikowanych w internecie i atakowac innych).
A w zacytowanym przez Ciebie fragmencie obrywa sie Cwanym wilkom....
TYLE ZE - ta litania to nie ich "wymysl". To przeciez nic innego jak wizerunek rasy kreowany przez Ele z Jantarowej i jej strone o wilczakach.
Dlaczego wiec Grzesiek atakuje Khana, a nie kieruje tych slow bezposrednio do Elci? Czyzby dlatego, ze Khan jest obecnie w pewnej grupce na "cenzurowanym" jako ten, ktory JEDYNY odwazyl sie zlamac tamtejsza zmowe milczenia na temat problemow zdrowotnych?
Quote:
Originally Posted by Puchatek
testowanie wyników bonitacji i rodowodów nic nie da, jeśli nie ma dostępności do wyników badań rodziców, dziadków czy rodzeństwa, a problemy są skrzętnie, świadomie ukrywane.../
""
|
Jakich badan? Badan na co? Na mozliwosc wystapienia epilepsji? Chorob serca? Wnetrostwa? NIE MA TAKICH BADAN. Gorzej, nie dosyc, ze sa to choroby dziedziczone POLIGENICZNE, a wiec bardzo trudne do eliminacji to jeszcze ZAWSZE jest pewien margines (ilosc procentowa wad), ktora pojawi sie w NAJZDROWSZEJ populacji. Zwykle mowi sie o 1-3%. I te wady BEDA sie pojawialy nawet przy najlepszej selekcji...
Tak jak ze wszystkim jedyne co mozna robic to obserwowac czestosc ich wystepowania... Nie ma problemu, gdy w miocie pojawi sie pies z ciezka dysplazja. Zdarza sie. Ale JEST problem, gdy POLOWA miotu ma bardzo zle stawy. Nie ma problemu z epilepsja, gdy jeden pies tak ma - JEST problem, gdy widac, ze to samo pojawia sie w kolejnych generacjach...
Jesli chodzi o dostepnosc danych - nie jest taka zla o ile ktos sie tym INTERESUJE. Nikt nikomu nie poda tych informacji na zlotej tacy... Ale jak sie chce hodowac to trzeba sie troche potrudzic...
Quote:
Originally Posted by Puchatek
A czy są prowadzone statystyki zdrowotne przez genetyków od momentu stworzenia tego naszego "dziwa" do dnia dzisiejszego?
A czy są opracowania twórców rasy mówiące o problemach genetycznych mogących wystąpić w rasie przy zawężaniu puli genetycznej lub, ot -takie "zwykłe" na porządku dziennym, gdy miksuje się dwa gatunki?
A czy są restrykcje względem produkujących "bomby z opóźnionym działaniem"?
|
1) Co to jest bomba z opoznionym dzialaniem? JAKA bomba?
2) Po co opracowania na temat zawezania puli genetycznej od tworcow tej rasy? Przeciez sa DOKLADNIE takie same jak problemy zwiazane z efektem bottlenecka dla kazdej rasy.
Zreszta teraz nie ma nawet sensu o tym mowic, bo o zawezaniu puli i o problemach z tym zwiazanych mozna bylo dyskutowac 20 lat temu, gdy temat byl aktualny... Teksty o "problemach z waska pula genetyczna", ktore obecnie pojawiaja w ustach niektorych wlascicieli to jedynie NIEDOINFORMOWANIE i NIEZNAJOMOSC TEMATU.
3) Problemy genetyczne spowodowane MIKSOWANIEM dwoch gatunkow? Nie ma zadnych. Chyba, ze problemem jest o wiele lepsze zdrowie i lepsza dlugosc zycia wilczakow w porownaniu do innych ras...

4) Problemy genetyczne w rasie: biorac pod uwage, ze uzywano owczarkow niemieckich, wiec jak slusznie mozna wywnioskowac beda takie same jak dla ONow. Poza "typowymi" jak dysplazja pojawia sie rowniesz dwarfizm, DM, dysplazja i ED. Mala lista porownujac do ONow, ale mozliwe, ze sie kiedys powiekszy...
Quote:
Originally Posted by Puchatek
""Jak dla mnie warto dbac o roznorodnosc, ale NIE ZA WSZELKA CENE. Sa pewne granice, ktorych nie przekrocze i ktorych przekraczac nie warto, bo wiecej sie posuje niz poprawi...""
Sądzisz, że jeszcze można coś bardziej popsuć?
|
Widze, ze masz apokaliptyczne informacje o tej rasie... i KOMPLETNIE bledne... Normalnie czyta sie jakbysmy mieli chow-chowy, albo.. ONy....

Nie wiem jakie poznalas wilczaki, ale musiala to byc zdegenerowana grupa, skoro piszesz takie slowa...
Quote:
Originally Posted by Puchatek
Nie wiem, jak inni do tego podchodzą, ale dla mnie to banalnie proste.
Szukam linii mało używanej a zdrowej. A może >nie chorej<. Jestem przeciwnikiem zawężania puli. Nie jestem genetykiem, a tylko obserwatorem populacji ssaków. Wystarczy, że popatrzę na szczelnie odgradzające się od pospólstwa wysokie rody koligacące się w obrębie swojej sfery. Wyniki badań diagnozowanych chorób nie kłamią.
|
Genetyka tez nie klamie... A warto to na niej bazowac, a nie wypowiedziach osob, dla ktorych BADANIA kojarza sie z CZARNA MAGIA... Moze wreszcie powinni sie DOINFORMOWAC na temat mechanizmow kontroli populacji i na temat badan. Czy chocby na temat tego dlaczego sam HARTL i CZESKI oraz SLOWACKI klub dbaja nie o to, aby wspolczynnik pokrewienstwa byl jak najnizszy, ale wlasnie o to aby powstaly RODY, czyli LINIE hodowlane. I zostaly utrzymane...
Quote:
Originally Posted by Puchatek
Odświeżeniem linii staje się m.in. mezalians... fakt, jest to dużym kosztem: pręgierz opinii już czeka, pełen wzorzec jest lub nie do końca... ale przy stanie zdrowotnym obecnej populacji niewiele chyba jest do stracenia... /docierają do mnie inf., że nawet ponad 60% naszych, polskich wilczaków jest chorych.../
|
Nie wiem kto to rozpowiada, ale uwierz mi, ze problemy ma ten kto tak mowi...

I to nie na 60%, ale na 100%

Ale jeśli się myle, to rozumiem ze wskażesz mi zrodla tych "danych"?
Quote:
Originally Posted by Puchatek
Nie musi być lepsza. Chociaż analizując to, co teraz dzieje się z wilczakiem, aż ciśnie się na usta przewrotne: od tej, która jest już żadna nie może być gorsza...
|
Wybacz Puchatku, ale bede szczera: NIE MASZ POJECIA O CZYM PISZESZ. Wiesz jakie jest zdrowie innych ras? Zdrowie kundelkow? Orientujesz sie w temacie? Posiadasz dostep do bazy w pisanymi wszystkimi wykrytymi chorobami u wilczakow.
Odpowiedz brzmi: NIE.
Bazujesz wylacznie na wypowiedziach totalnych IGNORANTOW, ktorych jedynym celem jest walka z wlascicielami CzW z powodu ich wlasnych OSOBISTYCH problemow. Oczernia sie innych, bo "podpadli". Ale z RASA i jej ZDROWIEM nie ma to KOMPLETNIE nic wspolnego...
A takie wypowiedzi czyta sie jak gadanie pseudohodowcow, ze "psy rasowe sa zdegenerowane, wiec kupujcie rasopodobne kundelki z mojej fabryczki".
Wiec jeszcze raz: wilczaki sa SUPER zdrowa rasa w ktorej problemy zdrowotne wystepuja O WIELE rzadziej niz u innych ras. A to, ze krytykanci posiadaja wiedze o JAKICHKOLWIEK problemach to wylacznie ZASLUGA HODOWCOW, ktorzy tych problemow nie ukrywaja i potrafia jawnie o nich mowic. I zasluga osob kierujacych ta rasa, ktorzy te problemy wytykaja i zalecaja ich obserwacje i eliminacje.
Tak, w Polsce pojawialy sie wady genetyczne. Byla epilepsja, choroby serca, dysplazja, itd... ALE ilosc tych wad jest procentowo O WIELE mniejsza niz ta o jakiej mowi sie w najzdrowszych populacjach (w tym w populacji LUDZI).
(w przypadku dysplazji mam na mysli oczywiscie hodowle publikujace wszystkie wyniki, z wylaczeniem tych, ktore stosuja podwojne przeswietlenia ukrywajac zle wyniki - bo tam rzeczywiscie musi dziac sie zle, skoro hodowcy posuwaja sie do takich przekretow)
Quote:
Originally Posted by Puchatek
"najslawniejszych LINII" -sławne może i są, ale czy zdrowe... w tak zawężonej puli genetycznej można chyba zacząć mówić o złej sławie /bo gdyby zrobić badanie genetyczne o szerokim spektrum, to niejedna niespodzianka wyjdzie/...
|
JAKIE BADANIA GENETYCZNE??? Twoje slowa to sience-fiction. Nie ma BADAN GENETYCZNYCH na HD, ED, epilepsje, choroby serca, raka, ataki serca... WIEC O CZYM MOWIMY?
Dopiero pod koniec zeszlego roku udalo sie opracowac test DNA na dwarfizm.
To PIERWSZY test dla CzW. Teraz doszlo do tego DM - a raczej potwierdzono, ze wilczaki testuje sie tak jak ONy. Czekamy na potwierdzenie z testowaniem na MDR1.
Z tym, ze jedyna choroba genetyczna na tej liscie jest tu DM. Ktora wystepuje, ale sporadycznie...
Quote:
Originally Posted by Puchatek
Wydaje mi się, że przez dotychczasowe zaniedbania /od samego początku/, będzie tylko gorzej. Brak "świeżej" krwi
|
Jaka "swieza" krew? Powtarzalas to kilka rasy. "Ale o co chodzi?"