View Single Post
Old 20-02-2010, 23:04   #31
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Dziś postanowiłam z Astarte znów pobawić się w dogtrekking i przeszłyśmy całą dziką część parku dookoła. Z reguły Astarte biega tam luzem, a jak wracamy to w pewnym miejscu zapinam ją na smycz a parę kroków dalej ćwiczymy. I dziś jak doszliśmy do tego miejsca, Astarte przestała iść z przodu, zrównała się ze mną, szturchnęła nosem w rękę i zaczęła się wymownie na mnie patrzeć Jaka była zdziwiona gdy dałam jej smaka i kazałam iść dalej do przodu Aczkolwiek nie była zawiedziona, że dziś nie ćwiczymy

Last edited by Witek; 20-02-2010 at 23:15.
Witek jest offline   Reply With Quote