Aga, masz racje, ale w założeniach. małe kroczki czynione są od dawna i gra muzyka

Czasem jednak zdarza się tak, że ktoś postanowi spuścić bombę atomową, a gdy opadnie pył udaje zdziwionego i "nikt nic nie wie", brak tego minimum odwagi cywilnej aby spróbować naprawić szkody własnej niefrasobliwości.....a jak wiadomo, konsekwencje bomby atomowej nie znikają przez lata całe. I tu małe kroczki wysiadają, niestety.
Przecież o wiele lepiej jest odpowiadać na zadane wprost pytania a nie sprzątać taki bajzel, który ktoś urządził..ale czasem nie ma wyboru