Quote:
Originally Posted by Gaga
A Romek przynosi (średnio 2x w tygodniu) relacje ze śmiesznych reakcji ludzi, typu: powinni pana pokazać w gazecie, BRAWO itp 
Nasi zaprzyjaźnieni kioskarze dają nam cały swój zapas torebek-bo nikt inny nie chce 
|
Ale wiesz.. nie ta dzielnica - moja to Praga

Tutaj ludzie sie brzydza, ale co drugi zaczepia i pyta czy sprzatam po psie.
P.S. Wczoraj zastosowalam metode Angels (jak dobrze pamietam) - zaczepilam Pania w dluuugim futrze z malym "yorusiem" i grzecznie zapytalam czy potrzebuje woreczka, bo piesek wlasnie robil kupke na srodku chodnika. Prychnela na mnie i odeszla dumnym krokiem, ciagnac kucajacego psa za soba...

(Wiem, wiem... to wcale nie jest smieszne...)