Tu sie troche mylisz, bo jesli robisz u weta z uprawnieniami do danego badania, dajmy na to p. Garncarza, to kiedy zrobi badanie serca, to tez jest dokumentowane i to tylko od ilosci danej kasy, zalezy czy bedzie tylko w dokumentacji lekarza, czy także bedzie wpisane w rodowodzie. Zaś każdy wątpiący, może zadzwonić i się dowiedzieć. Ba, nawet po czymś takim, mozna później przyjechać z rodowodem i pozniej wpisać to do niego. Bo badanie bylo, wynik jest, udokumentowany i nie robią z tym problemu. Wiem, to bo będąc teraz na badaniu, wystraszyłam się, ze zapomniałam rodowodu, na co mi powiedziano, ze moge zrobic teraz badanie, zaś wpis można umieścić potem. I nie uważam by to było jakiekolwiek kłamstwo, skoro jest dokumentowane.
Ech, wybaczcie, ze teraz juz nie bede sie wypowiadac, ale szykujemy się na weekend, poza tym uciekam usypiac synka, bo coz
www.wolfdog to nie moje zycie.
Dobrej nocy.