Quote:
Originally Posted by Hanka
Margo, prosím, už s tím přestaň, vždyť už je to hloupé. Nezapomeň, že polský chov byl zbudovaný z Jolly, tedy z krve Aliho Reolup + různé kombinace reproduktorow pro Jolly. Ali je pes české krve.
|
Hano, zapominasz o jednym...

Jedyna osoba, ktora kryla Ali bylas PRZEZ LATA wlasnie Ty (bo byl to Twoj pies, mialas go w domu) - nikt inny sie nim nie interesowal. Inni mowili o nim, ze jest za delikatny i wyglada jak SUKA. Ze 'KOJOT' z niego... Kryto Adonem, Cagim, czy Coltem - to byly dla nich typowe SAMCE. Alim NIE KRYTO, bo byl uwazany za zbyt lekkiego...

Nie tak trudno to sprawdzic w bazie danych...
To, ze Monika "zaryzykowala" kryc innym psem niz reszta hodowcow-lemingow, ze zamiast do tych ciezkich "basiorow" zdecydowala sie na Alego to chwala jej za to. Bo dzieki temu mamy miot 'J' z Molu Es.
Tak, Jolka ma czeski rodowod, ale dobrze wiesz, ze dzieki rodzicom nie jest to 'czeski' typ...

Nie jest tak "basiorowata" jak by niektorzy chcieli....
W Czechach przez lata bylo wlasnie tak jak pisalam - ze uzywano ciezkich, nalanych psow. Za "normalne" wypromowano psy, ktore standardowe nie byly. A te prawidlowe byly opisywane jako "delikatne" i "zbyt sucze"...
W Polsce mamy wlasnie ten moment... czas wyboru, gdy mozemy decydowac, czy bedziemy kryc "Alikami" (na serio dobrymi psami), czy pojdziemy w Adony, Colty i Cagi i pograzymy sie w masie pseudo-ONow z otwartymi kacikami, ciezkimi glowami, ospalymi charakterami - psami gnebionymi przez galopujaca dysplazje...
Jest u nas przyslowie "czlowiek uczy sie na bledach".... Dobrze by bylo, gdybysmy sie nauczyli na Waszych...
Quote:
Originally Posted by Hanka
To co píšeš neustále dokola o českých psech je k smíchu.
|
Hanka, zawsze pisze to o czym nie pisza i co ignoruja hodowcy w danym kraju. I wybacz - im wiecej slysze mowienia, ze typowy samiec ma miec wiszace wargi to tym wiecej bede pisac, ze to bzdura...
A kraj nie ma nic do rzeczy. Akurat jesli chodzi o mase i wzrost to najlepszym przykladem sa czeskie psy... Jak bedziemy sie czepiac dlugosci to pojda w ruch wloskie...

Jak bedziemy pisac o wilczakach z charakterami a la Saarloos to bedzie mowa o polskich...
A co do "smiechu" - twierdzisz, ze to nie jest prawda? A moze jakies argumenty...?
Jesli nie mam racji to dlaczego jest tak (a to jeszcze nie najgorszy wynik):
http://www.cswolfdog.cz/index.php?vi...ent&Itemid=108
ze na 13 bonitowanych wilczakow 9 ma nieprawidlowe proporcje (indeksy)?
Na szybko zrobilam statystyki indeksow dla duzych psow pochodzacych z czeskiejh hodowli - na 27 osobnikow, ktore byly wyzsze niez 70 cm jedynie
4 mialo prawidlowe "wilczakowe" nogi! JEDYNIE 4 nie byly krotkonogie (czyli wielkoklate). Jesli taka statystyka Ciebie zadowala - szkoda. Dla mnie, aby nie bylo powodu do krytyki, powinno byc odwrotnie - na 27 duzych CzW jedynie 4 moglyby byc ONowate...
I tak nie jest zle - jeszcze niedawno na 10 czeskich psow 9 mialo zle indeksy... Bo NIKT na to nie zwracal uwagi. Wybralas choc raz psa pod wzgledem formatu? Aby poprawic dlugosc nogi? Indeks wysokosci? Aby poprawic kaciki... Zwracalas uwage, aby samiec mial przylegajace fafle? Tak z reka na sercu?
Poprzednia komisja hodowlana indeksy kompletnie ignorowala. Nadal nie jest idealnie - bo psy, z formatem 50%, czyli ewidentnie krotkonogie nadal sa uwazane za DOSKONALE i tak oceniane na bonitacji. Nadal na palcach jednej reki policzysz hodowcow, ktorzy zwracaja uwage na budowe.
Chwala Danie za to, ze postanowila zlamac to hodowlana zmowe milczenia - ze stara sie pokazywac, ze nie jest tak jak byc powinno... Wreszcie zaczeto zle indeksy wytykac na bonitacjach - zaczeto oficjalnie mowic o tym o czym szeptalo sie o czeskich psach na boku... I zaczyna ruszac selekcja na dobra budowe... Mozna wiec liczyc na poprawe i juz ja widac... rosnie Wam nowe pokolenie na serio fajnych psow. A rosnie dlatego, ze zamiast spoczywac na laurach "jestesmy the best" zeczeto robic selekcje...
Ja jeszcze bede krytykowac

, bo SZKODA mi czeskich linii... Wiele krwi jest bezuzyteczna, bo wadliwa budowa i nieprawidlowe glowy sa tak mocno utrwalone w rodowodach, ze cudu by trzeba bylo, aby szczeniaki po takim psie byly normalne.... Mozna bylo tego uniknac, gdyby hodowcy "oberwali" na bonitacjach, ze hoduja zle... Ale zamiast batow to jedynie poglaskano ich po glowkach i przez generacje szczesliwie partaczyli prace hodowlana...
To wlasnie przez takie przekonanie, ze hoduje sie psy idealne, ze jako kraj pochodzenia rasy AUTOMATYCZNIE ma sie te najlepsze i najbardziej typowe psy spowodowano, ze tak wiele jest do poprawienia...
Wybacz Hanko, ale moj krytycyzm jest wlasnie odpowiedzia na Twoje (i nie tylko) bezkrytyczne spojrzenie na czeska populacje. Dobrze wiesz, ze "wyrastalam" w Czechach.
Wiele polskich importow z Czech, wiele czeskich importow w innych krajach jest tak za moja namowa...

Ale to nie znaczy, ze dolacze do grupki powtarzajacej na okraglo za swoimi guru "Czech jest the best"...
Rownie krytycznie spogladam na populacje w PL. Nigdy w zyciu nie lansowalabym jej jako jedynej slusznej, do ktorej inne kraje powinny rownac, a naszych hodowcow od takich od ktorych inni powinni sie uczyc... WE WSZYSTKIM
Niestety mnie osobiscie deneruje fakt, ze jak na tak duza populacje, jak na takie mozliwosci to psow autentyczne wartych uzycia jest w Czechach MALO. Znaczenie mnie niz np na Slowacji. Mocno ograniczone jest tez pole manerwu, bo jest tak, ze gdybym miala suke ze zlym indeksem to w Czechach nie mialabym jej czym pokryc, bo obecnie dopiero Wam rosla czecho-slowackie szczeniaki, ktore prawdopodobnie beda w stanie polepszac formaty. Teraz wiekszosc moze je tylko popsuc...
Podaj mi tez choc JEDNEGO "czeskiego" psa, ktory u suki z otwartyki kacikami polepszy glowe i da szczeniaki, ktore beda mialy prawidlowe wargi?
Quote:
Originally Posted by Hanka
fotku těžkého českého psa, 72cm vysokého. A můžu tě ujistit, že takových psů tu je hodně.
|
Ale Hanko, Quenno jedynie potwierdza to o czym mowie. To wysoki pies, ma wyjatkowo dobry format jak na psa jego wzrostu. Ladnie bedzie sie nadawal do mniejszych suczek. Ale tez ma jak wiekszosc tych duzych psow "typowy" problem, czyli otwarte kaciki. I to mocno. Wiec nadaje sie jedynie do suczysk z IDEALNYMI glowami...
Jak widzisz, jest tak jak mowie... Nawet jesli sie to komus nie podoba...