Quote:
Przecież częściowe spełnienie życzeń/marzeń nie daje pełnej radości, bo zawsze zostaje jakiś niedosyt.....
|
Co innego miałam na myśli
Masz pojęcie ile psów straciłoby wtedy szanse na championaty? Jak bardzo wzrósłby poziom frustracji u niektórych hodowców i właścicieli?

Jakie ilości zawiści i jadu generowałyby się przy okazji każdej wystawy?
Skoro nawet teraz, kiedy praktycznie każdy może sobie "wyjeździć" sukcesy wystawowe, widać choćby w niektórych wątkach WD, że niekoniecznie miłe emocje "buchają", to co by się działo, gdyby niektóre psy nie miały szans spełnić ambicji swoich właścicieli?
Teraz jak ktoś się uprze, to sobie pojeździ za ulubionymi sędziami, championat wcześniej lub później dostanie, skan na stronkę hodowli (albo "hodowli-to be"

) wrzuci i wszyscy są happy, bo mają super psy!
Ja tam jestem za szczęściem powszechnym!
