Aga, ale co z tego że będą? Weźmy np. uszy-ich wielkość jest ściśle określona:
"nie dłuższe niż 1/6 wysokości w kłębie", podobnie oczy :
"Małe, skośne; w kolorze bursztynowym. Dobrze przylegające powieki."
Pokaż mi obniżoną ocenę za oczy czy uszy. Jedne i drugie rozkwitają bujnym kwieciem z dala od wzorca. A sędziowie dają i tak oceny doskonałe. I to jest powodem, że hodowcy w nosie mają te dwie cechy, rozmnażają nietoperze, ciemnookie, z obwisłymi powiekami...
Sam wzrost to chyba najmniejszy problem

Podobnie się mają długie ogony, przekątowane kończyny, fatalne maski, załamane grzbiety i głębokie klaty

(pokaż mi sędziego, który mierzy "na dwa palce" odległość od łokcia do klatki?)
Jak weźmiesz po kolei wszystkie "działy" wzorca, to w każdym znajdziesz bijące po oczach wady, które nadal czynią psa DOSKONAŁYM.