Drużyna nam się niestety rozpadła, z powodu komplikacji zdrowotnych Przemka
Ale właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy ja się nie pokuszę na wystartowanie, ale potraktuję to jako spacer po górach. Czy ktoś byłby w stanie mi towarzyszyć, żebym się tam nie zgubiła?? Niekoniecznie już teraz w Pawełkach, ale jak jakiś inny termin nam spasuje logistycznie, to spróbuję wystartować