View Single Post
Old 04-04-2010, 10:05   #16
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Astarte sama sobie tworzy takie "świeżutkie" mięcho. Po prostu zakopuje mięsko funkiel-nówka w ogródku teściów i po jakimś czasie odgrzebuje już takie pachnące fiołkami
Z braku ogrodu Lorce zdarzyło się już kilka razy zakopać mniejsze kości w donicy... Za to na wakacjach potrafiła suszone ucho zakopywać i odkopywać przez tydzień tuż koło domku, brrr...

Nie wiem, czy suszone żwacze (pomimo ich upojnego zapachu ) i tak nie są bardziej miłosiernym rozwiązaniem problemu niż podanie mięska po przejściach... Kiedy sucz była mała, trzymaliśmy śmierdziuchy w szczelnie zamkniętym słoiczku i wydzielali po 1-2 jako nagrody pocieszenia, kiedy wychodziliśmy z domu. Do naszego przyjścia zapach się ulatniał, a pomogły dość szybko.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote