Z tego co mi wiadomo, wszystkie młode mają się dobrze, zaś sami właściciele z ich posiadania się cieszą, więc w tej sprawie jest ok

Zaś u nas Corka uczy Resca pływać. Chociaż bardziej przypomina to podtapianie. Młody niestety nie daje rady uciec przed szaloną mamuśką i z każdego spaceru wraca wytarmoszony, wytarzany, jak i zamęczony