Quote:
Originally Posted by WolfHaze
Albowiem to historia niezwykle nieprawdopodobna i samej nie chce mi się w nią wierzyć  Możecie wierzyć, albo nie, ale wyciągnęłam wilczaka ze schroniska, brrr ... jeśli ktoś nie wierzy, niech pisze - wyślę fotkę  Z resztą, jak się dowiem jak można umieszczać fotki na forum, wyślę tutaj. Problem jest taki, że nie znam ani rodziców, ani hodowli z której pochodzi, nic nie mówiąc o drzewie rodowym :/ Ktoś mógłby mi pomóc?
|
Oj, Wolfhaze, to opowiedz swoja historie! to bardzo ciekawe, gdzie znaleźliście tego psa, itd., itp. ....

A szukałaś, czy pies nie ma numeru? może uda się rozpoznać go wtedy.
Pozdrawiam i czekam na fotkę i opowieść